czwartek, 19 lutego 2015

Candy - mój pierwszy udział :)


     Kilka dni temu na blogu pojawił się apetyczny baner obwieszczający candy u Bezdomnej Wioletty z Szafy, gdzie się ochoczo zgłosiłam. Dokładne szczegóły są oczywiście u Gospodyni na stronce, ale musiałam się podzielić frajdą,jaką znalazłam w tej zabawie :).
    Jak wiecie, szyję dość krótko, więc moja uwaga w tym temacie skupia się raczej wokół podstaw, zszywania, mierzenia itp. a tu, jak życiu, łatwiejszy, kolorowy świat ;).... Na początek sprawdziłam wszystkie moje ściegi ozdobne oraz... odważyłam się przetestować stopkę do haftu...
     Ściegi super, można poprawić wizualnie przeróżne rzeczy a stopka okazuje się tą wyższą szkołą jazdy...
     Poniżej takie sobie robocze zdjęcie z pierwszych prób ze ściegami, więc proszę o wyrozumiałość - myślę, że tego typu ozdoba może być na smutnej jednokolorowej bluzce.


a co z tego wyjdzie...?


Apozu w kosmosie :)

     Jest jeszcze dużo czasu, pomysłów mam kilka na wykorzystanie tych cudeniek, a co wyjdzie?... Dla mnie to już fajny czas zabawy a jednocześnie naoczne poznanie możliwości mojej maszyny. Kto chce niech dołącza ;)

     Tutaj możecie zobaczyć moje gotowe projekty.

12 komentarzy:

  1. Super to wygląda!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Kogo widzę, kogo goszczę :) postaram się w miarę moich możliwości ciekawość Twoją niedługo zaspokoić.

      Usuń
  3. Test wypadł super..pora na kolejny krok do przodu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Pomysły a są realizacja będzie wkrótce, zapraszam :)

      Usuń
  4. Powodzenia w tworzeniu kolejnych prac :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Również życzę powodzenia! :-) Jeżeli masz ochotę to zapraszam na mój nowy post z uszytą spódniczką :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyszło rewelacyjnie :) Pozdrawiam cieplutko ♥

    OdpowiedzUsuń