poniedziałek, 26 stycznia 2015

Sówki, słoniki i inne wzorki na pościeli usiadły...4/52 projekt 2015

     Zima zawitała i do nas... nie przepadam za tą porą roku, za zimnem, śniegiem i całą otoczką z tym związaną... Tyle dobrego, że więcej czasu spędzam w domu i mogę sobie szlifować umiejętności w szyciu.
     W tym tygodniu spod mojej maszyny wyszły trzy komplety pościeli dla chrześnicy, które są czwartym, tygodniowym wyzwaniem z mojego postanowienia: 52 projekty 2015 . Wiem, że szycie pościeli nie jest olimpijskim wyczynem, ale dla mnie okazało się nie lada wyzwaniem... Może nie samo szycie, gdyż to faktycznie szlifowanie prostych linii i ściegu overlockowego, bo samego overlocka nie posiadam jeszcze...


Lewa strona, wykończenia
     Dwa komplety są jednakowe, zygzakowo-sówkowe, kołderki 140 x 200 cm, podusie 50 x 60 cm. Łączyłam dwa materiały, z jednej strony sówki a z drugiej zygzaki, teoretycznie nic trudnego, małym problemem okazał się  metraż... w warunkach mieszkaniowych wymaga niezłej gimnastyki...

Jedna kołdra wywinięta u góry.
Dwie kołdry z dwóch stron.


          Trzeci komplet jest gwiazdkowo-słonikowy, z nim miałam więcej kłopotów... Okazało się, że w 1/4 części materiału jest okropna skaza... więc trzeba było się jej pozbyć. Z tego powodu kołdra jest i z przodu i z tyłu z dwóch różnych wzorków, bo zszycie po wycięciu skazy, tego samego wzoru mniej mi się podobało.

Idą słonie do gwiazd...


     Ostatnie szyłam poduszki...a jako, że świeża ze mnie szyjąca, odnośnie metrów zdałam się na słowo Pani w sklepie i... się trochę przeliczyłam:). W każdym razie poduszki są łączone w taki sposób, żeby wyszły 3 z tego, co było....



I tak wyszły :)
     Ciekawa jestem Waszych opinii na tematy pościelowe. 


Dziękuję za odwiedziny u mnie i pozostawianie komentarzy, wołam o więcej uwag, rad. Pozdrawiam...

14 komentarzy:

  1. Śliczna jest ta pościel sama bym pod nią wskoczyła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja dla samej siebie też planuje, tylko kiedy... nie wie nikt ;)

      Usuń
  2. No Kochana jestem z ciebie dumna ! Bo wiem ile było kłopotu z mterialami takze nie badz skromna , bo ta pościel była nie lada wyzwaniem ! Ale wyszło cudownie , jak wszystko z Twoich rak ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana, najażniejsze dla mnie, żeby Tobie się podobała i dobrze służyła ;)

      Usuń
  3. Pościel rewelacja. Tak ładnie to połączyłaś,że wow. Też chcę taką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;), wiesz Marti chcieć to móc... z niecierpliwością czekam na Twoją ;)

      Usuń
  4. Mnie byłoby szkoda taka pościel pognieść !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha mnie też, dlatego szyłam dla chrześnicy :) Pozdrowionka.

      Usuń
  5. Wooo cudo. To jest dopiero wyzwanie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to wyzwanie nieźle trenuje cierpliwość przy tych długich prostych szwach ;)

      Usuń
  6. Oj, tak, ogarnianie takich płacht to nie lada wyczyn :) Ale dałaś radę, pościel wyszła bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń