poniedziałek, 19 stycznia 2015

Czapki, kominy szyte i dziergane... 3/52 projekt 2015

     Dziś moja twórczość w różnych odsłonach...
     Tak to się u mnie złożyło, że z wszelkich form twórczych pierwsze w moich rękach gościły druty... i tak, gdy młodsza córa miała około roczku, wymyśliłam sobie dla niej komin... Zrobiłam :). Wełna z "magazynu domowego", to co umiałam prawe,lewe i warkocz..., warkocze w sumie są 3, sznureczek z pomponami do przyciągania....
     Minął dobry rok, do komina doszyłam dziecku czapeczkę... Sztuka szycia czapek nie jest może bardzo zawiła, ale mnie jeszcze ułatwiła sprawę Burda, gdzie znalazłam jasny "przepis".  I oto Pola stała się szczęśliwą posiadaczką poniższego kompletu :).

Oczywiście odcienie różu....


     Pola miała pierwszy komin, Zuzia miała pierwsza czapkę. Wykrój ten sam, ale kolory i materiały całkiem inne. Tak mi się złożyło, że kończyłam też w tym tygodniu zaległy komin, tym razem robiony na szydełku, półsłupkami, szydełkiem 3,5, włóczka Kotek czarna ze srebrną nitką

Szaro-czarna czapka

Komin czarny z połyskującą nitką.


     Dodam na koniec, że czapki są uszyte z dwóch warstw, spód każdej jest taki jak wywinięcie a wierzch jak widać.
     Obie czapki powstały z bluz sportowych, które tamto wcielenie musiały opuścić przez bieg czasu :).

Szara z czarnym środkiem, różowa koronka na wierzchu.


     Jestem ciekawa Waszych opinii na temat moich przeróbek, dziękuję za dotychczasowe odwiedziny i komentarze i zapraszam ponownie :). Pozdrawiam.

Moje Księżniczki :)

9 komentarzy:

  1. Po prostu bomba! Coś wspaniałego!! Gratuluję bardzo talentu!

    OdpowiedzUsuń
  2. o i takie czapki za mną chodzą. Piękne czapy i urocze modelki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Za mną też chodziły, aż dogoniły i nie żałuję, córki chyba też, bo chodzą w nich ;)

      Usuń
  3. Świetne czapki. czy można je nosić na obie strony?
    Różowa jest bardzo pomysłowa , gdyby była w innym kolorze i ja taką nosiłabym !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a wyobraź sobie, że dziś starsza córka wróciła ze szkoły w tej szaro-czarnej, jako czarnej, na lewo, pytam skąd nowa czapka...a ona pokazuje... co prawda szwy u góry są widoczne, wykończone overlockiem, ale ona twerdzi, ze traz taka moda i tak im się z koleżankami bardziej podoba ;).
      A różowa jest dla młodszej... 2-latki :).

      Usuń
    2. Przecież młodzież zawsze wie lepiej!

      Usuń
  4. Super pomysł na wykorzystanie zużytych ciuszków, których szkoda wyrzucić:) Modelki bardzo eleganckie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a co do pomysłu - to w sumie dwie pieczenie na jednym ogniu: bluzki były sfatygowane i moja nauka nie wymagała nowych nakładów finansowych ;)

      Usuń