Dziś 9 projekt z wyzwania
Yadis plecaczek dla mojej młodszej Gwiazdeczki. Uszyłam go z potrzeby obowiązkowego zabierania gdziekolwiek przyjaciela pluszaka... Inspiracją był
placak u Bezdomnej Wioletty. co prawda na pierwszy rzut oka wyglądają zupełnie inaczej, ale sam sposób szycia odwzorowałam i zastosowałam u siebie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqQUqnnx6QUBJQsqEJZSx1jz_IfLQlDaqZygyKAQjeTRwBx1g6z6UhcbCI76Euq7g_F3m3R6gTGQHQxFHZl-yIqdjL4ifeYFq4TmQlg9Sw58S86FMQhLCoXLcUDPF7IIll8J1HqY8eUtU/s1600/IMG_1637.jpg) |
Worek...? plecak..? jak kto woli :) |
Najwięcej cierpliwości i trudności wymagały ode mnie szlufki, w dolnej części plecaka, do przewlekania sznurka.... ale ogarnęłam i jestem zadowolona - działa ;).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlRtMrcb5cB8vuBoIGieOt4vPIMQhYqDOt0CJba9NkZ3BA8WQ2vd8wSg0Lf6EIK2pLcyRi2378LOiR9iTEVwrAcY-_CXFs2bTjfLFQBqFjN0mq5PKF-enMW0Jss5l3-o2y9LcAYZwBPzY/s1600/IMG_1638.jpg) |
dół - mocowanie sznurka
|
Górne wloty-wyloty sznurka zrobiłam po prostu w szwie boków.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpZ9Zrv3TgtylIOmj66LntHrrXqsiahq61uOvytBgrSBDgVSvDbcmGAuZmFuZlANmG2fSyhnuz5Og7U2lxx9Zp-lbs1zFk-Pbq-69vozSIcYNyzJ3o5LUKCVi6MlwXCxAceipWUcEcfjM/s1600/IMG_1639.jpg) |
góra - wejście=wyjście sznurka
|
A tak prezentuje się moja wspaniała modelka :).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-NNPiW9pbv3mGz7BmSkF4YHMnQigGIZnoqH-RE7NDAS1vGkaYhxPx8Oql_SrSrRbSTvmiZaO0krONcJe12xcQG7Mr31oe4xq_8W4h036lR7d8HOjZ58EyNC3_9koOVu8EZKUcL9NUuck/s1600/IMG_1643.jpg) |
Mega Gwiazdeczka z mini plecakiem ;)
|
Córcia zadowolona, przyjaciel się mieści - można powiedzieć mini sukces mamy zaliczony :). A co Wy myślicie? Jakieś sugestie, rady? Komentujcie i podpowiadajcie, co mogę poprawić. Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. Pozdrawiam :).
Nic dziwnego, że zadowolona plecaczek super wyszedł. A spód usztywniany czymś?Modelka prześliczna!! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;), nie usztywniałam niczym, to po prosto ma być coś malutkiego, lekkiego, z czym trzeba wychodzić z domu a po kilku minutach i tak ląduje u mnie w torebce ;)
UsuńŚwietny plecak :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam ponownie :)
UsuńWidzę, że córeczka jest bardzo zadowolona z nowego plecaczka. Świetnie go uszyłaś, podoba mi się:D Sama bym taką większą wersję chętnie nosiła :).
OdpowiedzUsuńPola urzęduje z nim na razie bez przerwy i szczerze powiem, że coraz częściej myślę tez o wersji dla siebie, bo wygodny i pojemny, więc może wkrótce wersja maxi :). Pozdrawiam.
Usuń